Pierniczki długo dojrzewające Ewy Wachowicz

I nastał miesiąc grudzień, bardzo lubię ten czas. Kiedy wszystko małymi kroczkami nabiera magii świąt, świąt najwspanialszych w roku. Gdy zaczyna się Adwent czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana Jezusa zabieram się za przygotowanie ciasta na pierniczki według Ewy Wachowicz. Przepis poznałam dopiero rok temu kiedy to oglądając właśnie program Ewy bardzo mnie to ciasto zaciekawiło i postanowiłam spróbować. Zapach skórki pomarańczowej i przyprawy korzennej unosił się w całym domu, a potem ciasto musi leżakować najlepiej kilka tygodni. Nie przedłużając dłużej wstępu poniżej umieszczam przepis. Trochę przepis przerobiłam bo użyłam mniejszej porcji produktów a  tutaj daję link do oryginalnego przepisu. <<KLIK>>

Składniki
25 g masła,
25 g miodu,
75 g mąki,
3 jajka,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżeczka sody,
1 łyżka przyprawy korzennej lub do piernika,
skórka otarta z jednej pomarańczy,

Wykonanie

Wszystkie potrzebne produkty

Do garnuszka wrzucamy masło i czekamy aż się rozpuści

Wsypujemy cukier i mieszamy aby nic się nie przypaliło

Kiedy masła z cukrem się połączy dodajemy miód i znów mieszamy.

Wsypujemy przyprawę korzenną i skórkę z pomarańczy

Do miski wybijamy jajka i miksujemy do zbielenia

Dodajemy przesianą mąkę i miksujemy (taka mała uwaga musicie mieć bardzo silnego robota, po pod koniec miksowania mój mikser odmawiał posłuszeństwa i ciasto musiałam wyrobić ręcznie)

Kiedy z ciasta zrobi się kruszonka dodajemy słodką masę i znowu wyrabiamy i w tym momencie musiałam ciasto wyrobić rękoma bo mikser się "dusił"

Tak powinno wyglądać nasze ciasto, 

I na samym końcu przekładamy nasze ciasto do glinianego naczynia na wiesz przykrywamy szczelnie folią spożywczą i odstawiamy na 3 tygodnie w ciemne miejsce.

Relacja z pieczenia pierniczków też pojawi się na moim blogu.

Smacznego :

Przepis wpisuję do akcji